Co można robić nad Bałtykiem? Plażować, zbierać bursztyny, chodzić na długie spacery brzegiem morza. Można też morsować. Mielno słynie z tego, że co roku w drugi weekend lutego organizowany jest tutaj Międzynarodowy Zlot Morsów. Możesz więc wziąć udział we wspólnej kąpieli w Bałtyku lub zobaczyć, jak wygląda najbardziej znana impreza z udziałem polskich miłośników morsowania.
Podpowiadaliśmy już, co robić w niepogodę nad morzem gdy odpoczywasz w luksusowym apartamentowcu Sea & Lake. Pora napisać o jeszcze jednej aktywności, która – poza tym, że stała się wyjątkowo popularna w ostatnim czasie – jest ciekawym sposobem na sportowy wypoczynek nad morzem.
Morsowanie – uznawane z jednej strony za sport ekstremalny, z drugiej – za sport dla każdego, w każdym wieku (o ile oczywiście nie ma przeciwwskazań zdrowotnych) – to zanurzenie lub kąpiel w zimnej wodzie. Bałtyk zimą jest idealnym miejscem do uprawiania tego typu aktywności fizycznej.
M – jak Mielno i morsowanie
Jeśli więc morsować, to najlepiej w Mielnie, które jest znaną nadmorską miejscowością i co rusz pojawia się w rozmaitych wakacyjnych rankingach i na listach najpopularniejszych destynacji turystycznych w Polsce. Na przykład według portalu noclegowego www.nocowanie.pl należy niezmiennie do grona najchętniej odwiedzanych polskich miast.
Jedną z najbardziej znanych atrakcji tego miejsca jest m.in. Międzynarodowy Zlot Morsów, organizowany nieprzerwanie od 2004 roku przez Centrum Kultury w Mielnie i Gminę Mielno. To wyjątkowe wydarzenie, które nie ma sobie równych w kraju i największa tego typu impreza na świecie. Podczas Zlotu dwukrotnie padł rekord Guinnessa w grupowym zanurzeniu w zimnej wodzie w jednym miejscu – w 2010 i w 2015 roku.
Co ważne, impreza – poza tym, że jest okazją do wspólnej kąpieli w morzu setek, a nawet tysięcy miłośników morsowania – promuje zdrowy tryb życia i prozdrowotne nawyki. I chyba jak żadne inne wydarzenie pokazuje, że na wybrzeżu możesz aktywnie wypoczywać przez cały rok, że możesz nabierać tu sił i odporności nie tylko latem.
Jak przygotować się do morsowania?
Pobyt w Sea & Lake może być początkiem Twojej przygody z morsowaniem. Do podjęcia tego wyzwania na pewno zachęcają dobroczynne skutki zanurzania się w zimnej wodzie, a zalicza się do nich m.in.: wzmocnienie odporności organizmu; poprawę: samopoczucia, wyglądu skóry i metabolizmu; złagodzenie stresu; złagodzenie bólu stawów; lepszą regenerację organizmu – także po niewielkich sportowych urazach.
Chcesz morsować? Zobacz, jak się przygotować do swojego pierwszego zanurzenia w zimnych morskich falach.
Przebadaj się. Twoim pierwszym krokiem powinna być wizyta u lekarza i wykonanie badań, które wykluczą istnienie przeciwwskazań zdrowotnych.
Poszukaj towarzystwa. Morsowanie odbywa się w grupach nie bez powodu. Nie morsuj w pojedynkę. W towarzystwie jest nie tylko weselej, ale i też bezpieczniej. Możesz na przykład skontaktować się z klubem morsów. Plaża w Mielnie to kąpielisko Koszalińskiego Klubu Morsów „Posejdon”.
Zrób rozgrzewkę. Przed każdym wejściem do wody przygotuj się do tego przez proste ćwiczenia – kilka minut spokojnego biegu połączonego ze skłonami, przysiadami, wymachami. Rozgrzewka osób początkujących powinna trwać nawet od 15 do 20 minut. Ważne przy tym, aby się rozgrzać, a nie spocić.
Przygotuj ekwipunek. Morsowanie to sport, który nie wymaga szczególnego wyposażenia, ale warto zaopatrzyć się w: czapkę, rękawiczki, buty neoprenowe, wygodny strój kąpielowy i ręcznik typu ponczo ułatwiający przebieranie. Poza tym zadbaj koniecznie o ciepłe i suche ubranie, które założysz zaraz po wyjściu z wody i szybkim wytarciu się do sucha. Przygotuj też sobie termos z gorącą herbatą.
Nie kąp się zbyt długo. Pierwsze kąpiele powinny być bardzo krótkie i trwać do dwóch minut. Do wody wchodź zdecydowanie, z rękoma nad wodą. Nie pływaj i nie zanurzaj głowy. Osoby początkujące powinny zacząć wchodzić do wody pod koniec września, aby stopniowo przyzwyczaić organizm do zimnej wody. W okresie zimowym nie zaleca się przebywania w wodzie dłużej niż 10 minut.
Gdy po kąpieli szybko się osuszysz i ogrzejesz, istnieje szansa, że nie odczujesz chłodu. Poczujesz za to przypływ szczęścia i energii i przekonasz się, że Mielno i jego okolice warto odwiedzać nie tylko latem.